
Smartfony rozwijają się tak szybko jak rolka papieru toaletowego w szalecie publicznym, ale ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że ten rozwój jest nie tylko tak samo szybki, ale też staje się równie... "emocjonujący".
Wystarczy spojrzeć na to w jaki dziwny sposób ukształtowała się smartfonowa półka premium, czego idealnym przykładem jest ten niedawny artykuł. Chcesz nowoczesny i dobrze wyposażony sprzęt? Musi być duży. Albo mieć jabłko na obudowie. Brzmi prawie jak wybór. Producenci prześcigają się w wielkości i rozdzielczości ekranu, wydajności podzespołów, megapikselach aparatu i cienkości obudowy (no może poza Nokią), ale w tym momencie wszystkie słuchawki z wyższej półki przypominają szczeniaki psów tej samej rasy i (co gorsza) pochodzące z tego samego miotu. Powstała też bardzo prosta zależność, że im smartfon jest droższy, tym musi być większy. W roku 2012 różnorodność na tym rynku całkowicie umarła i nie wygląda na to, że zostanie ona wskrzeszona.
Sony Xperia Z - pierwszy z wielu smartfonów z 5,5 calowym ekranem o rozdzielczości FullHD, które zobaczymy w ciągu najbliższych miesięcy. Emocjonujące...
Jeszcze w 2011 roku niektóre firmy nie bały się eksperymentować, bo rynek był jeszcze trochę dziki i bardziej nieprzewidywalny niż teraz, przez co nikt nie wiedział do końca co "załapie". Chociażby Sony Ericsson, równolegle ze swoim najlepszym modelem Arc, wypuścił znacznie mniejszego ray'a oraz Xperię Pro z mechaniczną klawiaturą. Czyli jeśli chciałem kupić najlepszy smartfon SE, to miałem do wyboru aż trzy zupełnie różne urządzenia. No i to lubię.
Gdzie się podziałeś następco Xperii ray. Nie, Xperia U się nie liczy.
Pod koniec 2010 roku HTC jeszcze nie bało się stworzyć Desire Z i 7 Pro, a Motorola jeszcze w miarę poważnie traktowała serię Milestone, choć kolejne "kamienie" trafiały do coraz mniejszej liczby krajów. A jak już jesteśmy przy Motoroli, to w 2010 roku firma ta nie bała się wprowadzić do sprzedaży Flipout'a i Backflip'a. Szczególnie bardzo brakuje mi następcy tego pierwszego, z aparatem nadającym się do... czegokolwiek, z ekranem, na którym coś widać i z akumulatorem, który wytrzymuje jeden dzień. Marzenia...
HTC doszło do miejsca, w którym jest między innymi dzięki popularności serii TyTN. Desire Z to ich ostatni sprzęt tego typu.
Jeszcze nie tak dawno temu czasem pojawiały się telefony z klawiaturą w stylu Blackberry, ale przeważnie miały one słaby procesor i kiepski ekran. A teraz? Nawet Blackberry uznało, że ważniejsze jest jak najszybsze wypuszczenie smartfona bez mechanicznej klawiatury niż następcę klasycznych Boldów.
Czyli co przyniosło nam ostatnie kilkanaście miesięcy rozwoju smartfonów?
Księgowi wszystkich korporacji popodkładali projektantom urządzeń granaty pod fotele, których wybuch chyba "coś" im urwał, dzięki czemu nastąpiła:
- Śmierć sliderów. Niby Motorola rok temu stworzyła Droida 4, ale trafił on tylko do jednego amerykańskiego operatora. Jest jeszcze (płonna) nadzieja na to, że Nokia stworzy następcę E7, ale o następcy E52 raczej nie ma co marzyć. No i biedne Palmy Pre... A tak chciałem sobie kupić Pre 3.
- Śmierć telefonów "jeżynkopodobnych". Co prawda już wcześniej wymarły one w "wyższych sferach", ale teraz nie ma ich już nawet w tych niższych.
- Śmierć małych smartfonów. Poza Apple nikt już nie produkuje flagowych urządzeń z obudową węższą niż 60 mm. Na upartego można by było wymienić Motorolę RAZR i, ale to i tak mało. Sony też już raczej nie planuje pełnokrwistego następcy ray'a i trzeba się zadowolić Xperią U, która jest niestety półśrodkiem dla kogoś szukającego czegoś więcej niż absolutne minimum. Co to za czasy, że kupując sprzęt z jabłkiem jest się hipsterem...
- Śmierć eksperymentów. OK, może to lekka przesada, bo w sumie nigdy nie było zbyt wielu nowatorskich urządzeń, ale teraz można mieć pewność, że w ciągu najbliższych miesięcy nic nas nie zaskoczy. A ja tak bardzo bym chciał zobaczyć następcę Flipout'a albo po prostu coś, co spowoduje, że poczuję lekki powiew świeżości w tym zatęchłym rynku. Dobrze, że chociaż coś się ruszyło w sprawie kolorów obudowy, dzięki czemu w końcu biel i czerń przestały być jedynymi słusznymi barwami.
Gdy słyszę o najnowszym, superturbowypasionym smartfonie jakiejkolwiek firmy, to bez patrzenia wiem jak będzie wyglądał. No cóż, portfele większości mają zawsze rację, a zadowoleni panowie z Samsunga planują wyprodukować 100 milionów Galaxy S IV, które zapewne będą się sprzedawały jak róże w walentynki, albo kremówki w Wadowicach. A wybredna mniejszość pomruczy coś pod nosem o śmierci różnorodności, ale i tak nikt na nią nie zwróci uwagi bo dogadzanie mniejszościom jest nieopłacalne.
Ciekawe ile czasu sobie poczekam na kolejny eksperyment tego typu...
teraz dość popularne i optymalne są wyświetlacze 4,3' i szerokość do ok 65mm
I właśnie dlatego wciąż używam E51
Ale mnie chodziło o klawiaturę QWERTY, a nie 12345
Działa pod kontrolą interesującego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego QNX, aplikacje programuje się w C++ i QT.
To może być mój następny telefon
Ostatnio tablet wolałem i mam Nokie C2 ,które od roku działają bezawaryjnie. W Polsce można wymienić za 30-40% ceny w NL i w kilka dni rozbity ekran od właściwie wszystkich popularnych smartfonów i ja miałem zniżkę bo z NL co kilka miesięcy przywoziłem jakiś z mej ówczesnej dotykowej 'floty' telefon rozbity. Firmy nakręcają konsupcjonizm, a my się dajemy mniej lub więcej nabrać . Ergonomicznie 4.2' pozwala 1 ręką obsłużyć dotyk, więcej ' dla mnie to nie słuchawka , ale nie wygodna patelnia.
Dobrze,że najnowsze konstrukcje zaczęły używać do obudów spieki węglowe i kevlar- to jest jedyne ostatnie 'nowatorstwo'.
Mi się marzy HD2 lub lumia 710/800 ale pieniądze poszły na PC, 5 rok spędze już z moim SE k800i
-- Celowo nie udostępnia się aktualizacji oprogramowania, lub bardzo wydłuża ten proces, czekając aż człowiek straci cierpliwość i pójdzie po nowy model
-- Topowe modele nadal nie posiadają dual sim. Masz dwa numery i chcesz posiadać topowy sprzęt ? Musisz kupić dwa urządzenia (topowy smart (bo chciałeś) i dodatkowy, jakiś najtańszy tylko do dzwonienia z 2 numeru)
-- Taniej jest wyprodukować ekran i obudowę (zazwyczaj z tworzywa) i sprzedać za spore pieniądze - niż wyprodukować urządzenie posiadające np wysuwaną fizyczną klawiaturę... A już w ogóle, nieopłacalne jest zrobienie 2 podobnych modeli różniących się fizyczną klawiaturą, klapką, czy nawet samym rozmiarem ekranu... Po co się wysilać - lepiej narzucić własną 'mode', która zupełnie przypadkowo jest b. tania w produkcji.
-- Wielkie ekrany. Teraz wkracza moda na FHD do telefonów. Łatwiej jest wyprodukować panel 5calowy w FHD niż np. 4calowy FHD (z oczywistych powodów) - dlatego ten rozmiar będzie królował w najbliższym czasie, bo ludzie przy okazji TV, zostali już odpowiednio zahipnotyzowani magia oznaczenia 'FHD'
Aż głupotą byłoby tego nie wykorzystać (przez wielkie korporejszyn)
-- Pamiętam, w czasach dominacji Nokii na rynku, firma ta przeprowadzała czasami ankiety. Pytała o to co ludzie chcieliby zobaczyć w przyszłych modelach - nie zawsze dostawali to co chcieliby zobaczyć, ale przynajmniej ktoś się jeszcze pytał (choć i tak później robił po swojemu
Dziś już nikt nie pyta, tylko podaje gotowy produkt.
a) Wersja dla 'ocalałych' brzmi: Albo Ci się spodoba, albo będziesz musiał go na sile polubić i jakoś z tym żyć - bo wyboru większego nie masz
b) Wersja dla 'oczarowanych' marketingiem:
WoW! 6cali FHD i 8rdzeniowy CPU - jest moc! (choć i tak nadal będą pracowały tylko 4 w jednym czasie
Dla narzekaczy, pozostaną kopie w wersji 'mini' wykastrowane tak, że prędzej czy później pójdziecie i kupicie swoja pierwszą 'mobilną' patelnie w życiu
Znaczy o kasę im chodzi
Oj się rozpisałem
Zresztą to mój dziewiczy komentarz tutaj, wiec musiało być mocne 'wejście' ^^.
PS: Świetny temat i bardzo dobry tytuł ! Choć powinno się to znaleźć na stronach głównych wszystkich największych wortali - aby ludziom otworzyć oczy
Ni jak klawiatura nie pasuje do tego schematu. Można dać tytuł... Smutna rewolucja Apple.
Ja osobiście tego nie odczuwam. Szybciej pisze się na klawiaturze SWYPE.
miekrzy przecież masz Xperię Sola, U, P. Trzy telefony w różnych rozmiarach. Xperia S i Z czy samurajowie w kraju wiśni to inna półka cenowa. Sony po prostu założyło, że to będzie ich low-end i nikt nie kupi telefonów za niewiadomo ile.
Faktem jest, że NovaThor bardzo przypomina chińskie g...., a w zasadzie to chińskie g jest znacznie wydajniejsze. PO prostu Rockchip ROCK`
Współczesne systemy nie wymagają od użytkownika zamykania aplikacji, stąd ludzie rzadko to robią. Np. nie wiem czy chociaż połowa aplikacji androidowych posiada opcję wyjścia do systemu (najczęściej trzeba wycofać się przyciskiem strzałki lub użyć przycisku ekranu startowego). Android sam zamyka aplikacje w miarę potrzeb (np. gdy brakuje pamięci), a żeby użytkownik nie odczuwał przez to spowolnienia pracy systemu producenci dostarczają coraz szybsze urządzenia. Problem mają użytkownicy których nie stać na topowe telefony - dla nich istnieją aplikacje do czyszczenia pamięci RAM
Ale tu nie chodziło o to, że telefon wolniej działa, ale więcej energii zużywa. Uruchomisz te 20-30 będzie szybko działał, ale bateria w telefonie w ciągu 15h zejdzie ci do zera przy czym nic nie robisz na telefonie
Optymalne przekątne ekranów według komentujących:
qbawes - 3,2 -3,5 '
katar - 4'
fotoryba.chrys - 4,2'
djtomas 4,3'
A jeszcze kilka lat temu 2,4' w Nokii N82 uważałem za duży ekran (po przesiadce z 1,7"
Konsumenci chętnie kupują duże smartfony, a producenci chętnie sprzedają im jeszcze większe i maszyna się nakręca. Normalna sprawa - ilu słuchaczy mają stacje RMF i Zet, a ilu ma Program 2 Polskiego Radia? (dla tych co nie wiedzą program nadaje głównie muzykę klasyczną). Większość rządzi - demokracja panie!
Ale tu nie chodziło o to, że telefon wolniej działa, ale więcej energii zużywa. Uruchomisz te 20-30 będzie szybko działał, ale bateria w telefonie w ciągu 15h zejdzie ci do zera przy czym nic nie robisz na telefonie
Baterie też idą w górę - w tempie niezbędnym do utrzymania przy życiu smartfona przez 1 dzień. Np. Galaxy Ace ma 1350mAh, ale już S III ma 2100mAh i czasy pracy są pewnie zbliżone.
Ale tu nie chodziło o to, że telefon wolniej działa, ale więcej energii zużywa. Uruchomisz te 20-30 będzie szybko działał, ale bateria w telefonie w ciągu 15h zejdzie ci do zera przy czym nic nie robisz na telefonie
Baterie też idą w górę - w tempie niezbędnym do utrzymania przy życiu smartfona przez 1 dzień. Np. Galaxy Ace ma 1350mAh, ale już S III ma 2100mAh i czasy pracy są pewnie zbliżone.
Nie rozumiesz. Co z tego? Jak użyjesz telefonu przez godzinę-1,5 godziny to już bateria dnia nie wytrzyma. 1h używania teleofnu i po baterii!.
Co to ma być?
To są właśnie aplikacje w tle.
---------------
Google powinno dążyć by telefon działał w IDLE 1-2 tygodnie. Jak stracisz w ciągu dnia pół baterii na nic nie robieniu to masz pół baterii mniej na robienie czegoś.
Nie rozumiem tego kierunku. Google musi coś z tym zrobić, a nie widać tutaj progresu.
Boli mnie inna sprawa dlaczego producenci odeszli od telefonów z pełną klawiaturą qwerty takich jak Nokia E7 Communicator. Zakupiłem owy model już prawie 2 lata temu i jestem z niego zadowolony do dzisiaj. Wiadomo nie raz irytuje mnie już ten symbian w szczególności jak przesiadam się na nexusa 7. Nie rozumiem jaki jest problem stworzyć high-enda z taka klawiaturą! Nie musimy być on super cienki bo kto na to patrzy w codziennym użytkowaniu liczy sie ta boska klawiatura która w wygodzie pisania sms czy e-maili! bije na głowe dotyk.
Kończy mi się umowa w kwietniu i sam nie wiem jakiego phona teraz wziąć.
Pozdrawiam
A ze smartfonami jest dokładnie tak samo jak z PC, chcesz mieć wypasa, to musisz za to zapłacić, zupełnie abstrahując od opłacalności takiego przedsięwzięcia, bo mając na uwadze faktyczną wartość podzespołów, wykładanie 2000 - 3000 PLN za urządzenie typu smartfon uważam za śmieszne, tak samo zresztą jak kreowanie na siłę potrzeb w postaci Galaxy Note / Note 2.
Szkoda, że telefony typu docomo są takie drogie i nie można ich oficjalnie nabyć w Polsce.
BTW bardzo dobra publikacja
@raspo - to chyba nie do końca rozumiesz na czym polega demokracja
A tak to już 7 rok z K510i.
Niestety system to jakies padło na javie i słaby procek ale to właśnie optymalna wielkość - mieści się w kazdej kieszeni a do tego jest bardzo poręczny - net na nim też daje radę
następny to będzie nieco na siłę - xperia U - szkoda tylko że nie ma karty - nie to żebym z karty strasznie często korzystał ale na wszelki wypadek wolałbym mieć mozliwość rozszerzenia pamięci
Czemu wszędzie jest ostatnio moda na bałagan i brak spójności...
Czy jest na to szansa ?? Cień szansy ??
Działa pod kontrolą interesującego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego QNX, aplikacje programuje się w C++ i QT.
To może być mój następny telefon
I cóż z tego? Blackberry padło, tylko jeszcze o tym nie wie.
Ja swego czasu przymierzałem się do czegoś androidowego z Qwerty. Jednak to co jest, ma dyskwalifikujące wady. Najmniej wad miał Samsung Captivate Glide (taki S2 z Qwerty) - ale okazało się, że łatwiej odnaleźć św. Graala, niż kupić ten telefon...
To właśnie ten s...... zabił różnorodność.
To właśnie ten s...... zabił różnorodność.
No tak,bo zanim wyszedł iPhone to był taki wybór na rynku telefonów z dotykowym ekranem,że głowa mała. A wśród tych telefonów które były,żaden producent jakoś nie był w stanie ogarnąć,co to znaczy wygodny interfejs.
Tak samo rozumiem,że zabita została różnorodność tabletów,które poza narzędziami pracy dla grafików praktycznie nie istniały przed iPadem?
Że już nawet nie mówię o tym,że przed pierwszymi komputerami iMac, PCta można było kupić w dowolnym kolorze, pod warunkiem że to był kolor szary
Baterie też idą w górę - w tempie niezbędnym do utrzymania przy życiu smartfona przez 1 dzień. Np. Galaxy Ace ma 1350mAh, ale już S III ma 2100mAh i czasy pracy są pewnie zbliżone.
Nie rozumiesz. Co z tego? Jak użyjesz telefonu przez godzinę-1,5 godziny to już bateria dnia nie wytrzyma. 1h używania teleofnu i po baterii!.
Co to ma być?
To są właśnie aplikacje w tle.
---------------
Google powinno dążyć by telefon działał w IDLE 1-2 tygodnie. Jak stracisz w ciągu dnia pół baterii na nic nie robieniu to masz pół baterii mniej na robienie czegoś.
Nie rozumiem tego kierunku. Google musi coś z tym zrobić, a nie widać tutaj progresu.
Zgadzam się. Najlepiej widać to po tabletach. Ze względu na pracę mam parę tabletów różnych na Androidzie i dwa iPady. Naładowanego iPada mogę zostawić bez ładowania dosłownie przez 2 tygodnie, przez ten czas będzie normalnie odbierał meile,komunikacje z facebooka i tak dalej. Tylko tyle,że nie używam go przez ten czas. Po dwóch tygodniach jeszcze spokojnie jest 20-30% baterii. Dowolny tablet na Androidzie? Nawet po załadowaniu do pełna, umiera z braku prądu już po 3-4 dniach pozostawionych bez ładowania. Tak być nie może.
nie zmieniato fakktu że 99% telefonów jest do bani to nie są czasy gdy 3310, 6210, 3510i itp trzymały przez ponad tydzień intensywnego użytkowania (gry, dzwonienie,sms (bo co można było innego na nich robić?)) czy te czasy kiedykolwiek wrócą?
http://www.youtube.com/watch?v=y6Sezbn4OQ4
http://www.allefart.pl/allegro/japonia/71/img/16.jpg
Powiem szczerze jestem uzalezniony od grania na nim w kolejkach u lekarza, w toalecie, i nie wyobrazam sobie telefonu bez klawiatury fizycznej. Zeby bylo jasne - sama klawiatura fizyczna nic z soba nie niesie, dopiero ten niesamowity styk 3 zjawisk - klawiatura fizyczna + android + procesor 1ghz grafika adreno 205 stworzyly tak niesamowite mozliwosci.
Na poczatku probowalem grac dotykowo ale w ten sposob poprostu nie da sie zagrac tak jak na konsoli padem. Po pierwsze zaslaniasz sobie pol ekranu rekami, po drugie wyswietlany interfejs obciaza troche telefon po trzecie nie zrobisz kombo w tekenie z trudem zagrasz w mortal kombat.
W odpowiednich rekach telefon z androidem i klawiatura sprzetowa staje sie czyms niesamowitym, choc glownie w dwoch kategoriach: konsola starych gier i szybka komunikacja tekstowa.
Mam wielu znajomych z SGS 3 i to co oni robia z tymi telefonami to jak je wykorzystuja to jest 5% tego co potrafie wykrzesac z mojego Desire Z.
Jednak zaczyna brakowac mocy - emulator NDS idzie w paru klatkach na sekunde, przydal by sie jeszcze jeden rdzen jakas lepsza karta graficzna, ale coz - to jest wlasnie tak jak pisze w tym artykule.
Ludzie glosuja portfelami i wiekszosc decyduje co ma byc. Tylko garstka odkryla takie cudownosci klawiatur fizycznych androida i mocnych podzespolow.
Nie można tych ikonek i nr. komenta troszkę zmniejszyć?
Bo tu już nic nie widać.
nie zmieniato fakktu że 99% telefonów jest do bani to nie są czasy gdy 3310, 6210, 3510i itp trzymały przez ponad tydzień intensywnego użytkowania (gry, dzwonienie,sms (bo co można było innego na nich robić?)) czy te czasy kiedykolwiek wrócą?
Mówię o Asusie Transformerze,który akurat był droższy od iPada, oraz o nowym Galaxy Tabie 2. Oba te tablety pozostawione same sobie bez dotykania umrą po 2-3 dniach góra.
iPad 2 potrafi przez dwa tygodnie u mnie leżeć na biurku(czasem mam takie momenty że go nie używam akurat) i po dwóch tygodniach ciągle działa, spokojnie jest ciągle 30%. Oczywiście,że WiFi jest załączone - i za każdym razem jak dostaję powiadomienie,to budzi ekran,żeby mi to pokazać. Czyli pomiędzy powiadomieniami nie zużywa energii prawie wcale,a już na pewno o wiele wiele mniej niż tablety na Androidach.